Tomasz Piątek

Tomasz Piątek

Pisarz, felietonista

Pisarz, felietonista. Ukończył lingwistykę na Universita’ degli Studi di Milano. Pracował w „Polityce”, RMF FM, „La Stampa”, Inforadiu, Radiostacji. Publikował w miesięczniku „Film” i w „Życiu Warszawy”. Autor wielu powieści. Nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej ukazała się jego książka "Antypapież" (2011) i "Podręcznik dla klasy pierwszej" (2011).

Marzenia propagandysty

Natchnął mnie Palikot. A dokładnie jego propozycja, żeby obniżyć próg legalnej inicjacji seksualnej do wieku lat 13. Palikot podobno powiedział …

Ratujmy Neandertalczyka

Właściwie nic nie powinno mnie dziwić po tym, jak zadzwonił do moich drzwi pan kominiarz, który okazał mi swoją legitymację, …

Gdyby gdyńskie dyby

Ze zgrozą przeczytałem tekst Joanny Szwedy o stosowaniu dybów w gdyńskim ośrodku dla bezdomnych. Z jeszcze większą zgrozą przeczytałem komentarze …

Kupa biskupa

Proszę Państwa, kolega mnie zapytał: „Jak myślisz, kto wygra w grze o tron?”. „Karzeł, oczywiście” – odpowiedziałem. „No co ty? …

Krótkoszpon gadożer

Proszę Państwa, zacznę ten felieton od jednego z najważniejszych doświadczeń mojego życia. Kiedy miałem sześć lat, byłem chłonnym i pojętnym …

Minutaż lekarski

Żyjemy w rzeczywistości wymyślonej przez Zajdla. Janusz Zajdel, kultowy w pewnych kręgach pisarz science-fiction, był zajadłym antykomunistą (stworzył nawet antykomunistyczną …

Chore mordeczki

Witam Państwa bardzo serdecznie po krótkiej przerwie. Jak tylko ustąpiły przymrozki i zrobiło się wilgotne zero stopni, natychmiast zachorowałem. Zapalenie …

Ufologiczni Nadpolacy

Kolejne doniesienia ufologiczne wywołały podniecenie w polskich mediach. I nic dziwnego: chodzi o Gwiazdę Mórz. Tak to by się nazywało …

Robespierlikowski

Wyobraźmy sobie inteligentnego, wykształconego ateistę, który nagle słyszy galilejską fletnię (jak to nazywał Konstanty Ildefons Gałczyński). Wyobraźmy sobie ateistę, który …

Wszystko jasne

Na Rosję spadł deszcz meteorytów, a wśród nich – tajemnicze COŚ, które eksplodowało nad Czelabińskiem. Jak mawia ksiądz Natanek, gdy …

Ja się zbrylam!

Był sobie kiedyś, a może nadal jest, żwirek dla kotów o osobliwej nazwie Benek. Nie wiem, kim trzeba być, żeby …

Zamknij