Selfie z policjantem
Na Ukrainie nowa, westernizowana, seksowna policja już wygrywa ze starą, skorumpowaną, obleśną milicją.
Na Ukrainie nowa, westernizowana, seksowna policja już wygrywa ze starą, skorumpowaną, obleśną milicją.
Niektórzy mówią, że Ukraińcy ogłupieli, bo chcą do Europy. Cóż, wciąż lepiej być Grecją niż Armenią.
Wygląda na to, że parlament Ukrainy postanowił potwierdzić najbardziej makabryczne twierdzenia rosyjskiej propagandy na temat ukraińskiej władzy.
Obserwując ataki paniki w polskich mediach – tradycyjnych i społecznościowych – mam totalne poczucie déjà vu.
Flirtując z Putinem, Syriza betonuje najbardziej chyba błędny z wszystkich wyborów, przed którymi stoi lewica w Europie.
Od początku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie zakłamanie historii drugiej wojny światowej stało się potężnym politycznym, a w konsekwencji wojskowym narzędziem.
Mało kogo dziwiły wypowiedzi premiera Jaceniuka, że ludzie, którzy będą występować przeciwko cięciom społecznym, są bez wyjątku agentami Putina.
Co wspólnego mają ideolodzy islamskiego radykalizmu z rosyjskim przywództwem?
Za dwa lata będziemy mogli wspominać dzisiejszą Rosję jako raczej umiarkowane, nawet trochę demokratyczne państwo z centrowym prezydentem na czele.
Atakowanie demonstranta z Nowosybirska idącego z hasłem „Jestem ze wszystkiego zadowolony” byłoby klęską pijarową nawet w Putinowskiej Rosji.