Reakcyjny sojusz chciał ocenzurować spektakl teatralny, ale skutek ich działań był przeciwny do zamierzonego: dzieło, które miało zostać zakazane, zostało spopularyzowane.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2014/07/imgp2082-840x440.jpg)
Reakcyjny sojusz chciał ocenzurować spektakl teatralny, ale skutek ich działań był przeciwny do zamierzonego: dzieło, które miało zostać zakazane, zostało spopularyzowane.
Na prośbę, by w planowaniu uwzględnić różne gatunki zwierząt, które w tym parku mieszkały, osoba reprezentująca ratusz odpowiedziała: „To jest park miejski, a nie rezerwat przyrody”.
Potrzebujemy eurowyborów, by sobie przypomnieć, że istnieje nieprowincjonalny świat idei.
Im większy prestiż instytucji, tym bardziej zgubny wpływ na umysł jej dyrektora – artysty.
Jeśli historia II Rzeczypospolitej może być jakąś wskazówką, to ataki na dzieła sztuki będą coraz silniejsze – niezależnie od jakości tych dzieł.
Polak wchodzący do kebabu staje się człowiekiem globalnym.
To, że temat imigracji nie pojawia się w politycznym katalogu, mówi więcej o naszej ksenofobii niż jakiekolwiek badania.
Łatwo jest usprawiedliwić własną bezczynność, przedstawiając walkę w Syrii jako konflikt fanatyków z dyktatorem.
Dwa tygodnie temu zaproszono mnie do programu „Kultura Głupcze” w TVP 2: bardzo niszowy program, emisja w niedzielne poranki. Mieliśmy …
1. W sztuce Ksiądz Marek Juliusz Słowacki tak opisuje patriotyzm jednej z postaci: Ty okradł i zabił Żyda, I z jego …
Muszę przyznać – trochę głupio się czuję, pisząc o różnicach między marszem w obronie telewizji Trwam („Obudź się, Polsko!”) a „marszami oburzonych” we Francji i Hiszpani
1.