Ustawa o książce: argumenty kontra tupet
Mówmy wreszcie o konkretach. Warto.
Czas podzielić się bezpieczeństwem z uchodźcami.
Pora na narodową dyskusję na temat zastąpienia religii w szkołach religioznawstwem.
Kobiety mogą w Polsce prowadzić samochody, mogą nawet pisać do gazet, a tak w ogóle jest idealnie.
Ludzie kultury pospierali o słowa Zygmunta Miłoszewskiego, co wszystkim odrobinę poprawiło humor. Na chwilę.
W prozie – tak jak w ludziach – szukam wyrazistości.
Czy kobiety w świecie kultury są rzeczywiście dyskryminowane, czy tylko mniej zdolne? A może w ogóle jest ich mniej?
Przez kilka dni z rosnącym zdumieniem śledziłam kuriozalną awanturę o felietony Poli Dwurnik.
Widzę spiętrzenie kubków, flamastrów, batoników, gier oraz wszelkiego mega-tandetnego-bzdetu. A gdzie książki?
Trzynaście procent Szwedów za kluczowy problem swojego kraju uważa nadmiar imigrantów, a partia, która zbudowała na tym swój program, jest dziś trzecią co do wielkości w szwedzkim parlamencie.