Żądam patosu!
Nie tylko pięknym chłopcom prawicy należą się prawdziwie wzniosłe przeżycia.
Nie tylko pięknym chłopcom prawicy należą się prawdziwie wzniosłe przeżycia.
Krystian Lupa. Franz Kafka. „Proces”. Polska Anno Domini 2017. Pętla skrajnych narracji zaciskająca się wokół szyi jednostki.
Prawo i Sprawiedliwość wspiera odważne wizje artystyczne. Serio!
Michał Borczuch umie. Jolanta Nabiałek o teatralnej adaptacji monumentalnej „Mojej walki” Karla Ove Knausgårda w TR Warszawa.
Trzy spektakle, trzej reżyserzy o raczej niemainstreamowych nazwiskach i trzy zupełnie różne wybory artystyczne. Dlaczego dwa z nich są fajne, a jeden nie?
Niestety, nie da się tego zrobić, przekazując datki na wskazaną fundację. Ja nie wiem, jak pomóc. Może wy?
W Teatrze Trzyrzecze rozprawiają o macierzyństwie, za to w Teatrze Studio można pić piwo.
Co na ulicy, to i w teatrze. Po kobiecie-Konradzie w „Wyzwoleniu” i wściekłych, kobiecych monologach w „Klątwie”, nastał powrót do Jagny z „Chłopów” oraz „Dziewczynki”.
Nie jest bluźnierstwem domaganie się od teatru, żeby był przede wszystkim dobrą zabawą. Karasińska i Ziemilski bawią, ale nie jest to tylko czcza zabawa.
Garbaczewski wzbudza kontrowersje. Słobodzianek i Spišák – nie.