Mieszane mam uczucia w stosunku do najnowszej premiery skądinąd uwielbianego przeze mnie duetu Strzępka-Demirski. Robić Twardocha? Robić Twardocha w Teatrze Polskim? Ale o co chodzi?
Są rzeczy ważniejsze niż teatr
Mnóstwo nam on daje, jest świetnym narzędziem do bardzo wielu rzeczy, ale – właśnie – to jest tylko narzędzie – mówi Alicja Borkowska ze Strefy WolnoSłowej.
A mogłam zapytać Dänikena…
… bo teatr nie wie, skąd przybyła i dokąd zmierza nasza cywilizacja.
Z energią! Z wizją! Z brawurą!
Spektaklom Strefy WolnoSłowej, Anny Karasińskiej i Radosława Rychcika tych elementów nieco brakuje.
Neron i inne biesy
Głoszę chwałę, choć chwalę raczej mało. Jolanta Nabiałek o „Biesach”, „Sprawiedliwości” i „Neronie”.
Reżyserskie starcia z Platonem i Bernhardem
By robić spektakle na podstawie dzieł Platona czy Bernharda, trzeba mieć odwagę. Sama odwaga to jednak za mało.
Trochę patosu, trochę sprośności i zwrot ku zewnętrzu
Przepis na zły spektakl nie jest skomplikowany. Istnieje nawet kilka takich przepisów. Twórcy chętnie z nich korzystają.
Żądam patosu!
Nie tylko pięknym chłopcom prawicy należą się prawdziwie wzniosłe przeżycia.
Lupę boli sumienie i ja to rozumiem
Krystian Lupa. Franz Kafka. „Proces”. Polska Anno Domini 2017. Pętla skrajnych narracji zaciskająca się wokół szyi jednostki.
Teatr, który ma się w co wtrącać
Prawo i Sprawiedliwość wspiera odważne wizje artystyczne. Serio!
Robić porno trzeba umieć
Michał Borczuch umie. Jolanta Nabiałek o teatralnej adaptacji monumentalnej „Mojej walki” Karla Ove Knausgårda w TR Warszawa.
Może chcemy po prostu łatwo dostępnej wolnej miłości i marihuany?
Trzy spektakle, trzej reżyserzy o raczej niemainstreamowych nazwiskach i trzy zupełnie różne wybory artystyczne. Dlaczego dwa z nich są fajne, a jeden nie?