Na polu literatury najbardziej udanym przykładem trollingu jest, jak sądzę, Dorota Masłowska.

Na polu literatury najbardziej udanym przykładem trollingu jest, jak sądzę, Dorota Masłowska.
Programy typu „Rodzina na swoim” są szkodliwe.
Co myślą ludzie, którzy udają, że są rozstrzelani? W co się wcielają?
Z punktu widzenia Kościoła katolickiego najlepiej by było, gdyby osoba homoseksualna, zamiast mieć stałego partnera, po każdej randce szła do spowiedzi. To jest moralny absurd.
Poliamoria u swych korzeni zakłada otwartość. Jest przeciwieństwem monogamii, która uznaje, że tylko jedna wyznaczona relacja jest słuszna.
O pułapkach neoliberalizmu mówił w „Polityce” Robert H. Wade, który gościł w Polsce na zaproszenie Instytutu Studiów Zaawansowanych.
„Z kontekstu nie wynika, żeby Snowdena interesowało cokolwiek innego poza męczeństwem i perwersyjnym rodzajem sławy”, ogłosiła Anne Applebaum.
Martwi mnie, że nie widzimy różnicy między biernym odbiorem a aktywnym i twórczym uczestnictwem w kulturze.
Bluzy z hasłem „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”/zwiększają PKB kraju
U Wajdy nienawiść do hipsterstwa jest silna. Ani w „Polowaniu na muchy”, ani we „Wszystko na sprzedaż” nie sposób znaleźć pozytywnego bohatera.
Czyli Marcin Świetlicki o Jasiu Kapeli.
Jakoś nie widzę na Facebooku grupy „Nie dla hammurabizacji Europy”, za to grupa „Nie dla islamizacji Europy” ma więcej członków niż społeczność muzułmańska w Polsce.