Jakub Majmurek

Jakub Majmurek

Publicysta, krytyk filmowy

Filmoznawca, eseista, publicysta. Aktywny jako krytyk filmowy, pisuje także o literaturze i sztukach wizualnych. Absolwent krakowskiego filmoznawstwa, Instytutu Studiów Politycznych i Międzynarodowych UJ, studiował też w Szkole Nauk Społecznych przy IFiS PAN w Warszawie. Publikuje m.in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej”, Oko.press, „Aspen Review”. Współautor i redaktor wielu książek filmowych, ostatnio (wspólnie z Łukaszem Rondudą) „Kino-sztuka. Zwrot kinematograficzny w polskiej sztuce współczesnej”.

Majmurek: Idy kwietniowe

W kwietniu czekają nas wybory prezydenckie we Francji, w zasadzie wiadomo już dziś, że zmierzą się w nich przede wszystkim obecny prezydent Nicolas Sarkozy i kandydat Partii Socjalistycznej François Hollande. Tekst Jakuba Majmurka.

Mazur: Polska sztuka nie przemyślała dokumentu

Ma być kolorowo, miło, a jeśli są jakieś problemy, to dotyczą kursu franka szwajcarskiego a nie strukturalnej biedy. Systematyczne, tworzone przez lata zapisy dokumentalne dziś wiszą w próżni, chciałem pomóc się im z niej wydobyć. Z Adamem Mazurem o wystawie Dokumenty transformacji rozmawia Jakub Majmurek.

Majmurek: Seks, piekło i medycyna

Cała ta opowieść o skrajnej samotności ukazana została we wprawiającej zachwyt formie. Nie ma tu żadnego nieprzemyślanego ruchu kamery, żadnego przypadkowo skomponowanego kadru. A jednak coś w tym filmie nie gra. O Wstydzie Steve’a McQueena pisze Jakub Majmurek.

Majmurek: Płytkie archiwa cenzury

Pokazywana w Zachęcie wystawa Goshki Macugi „Bez tytułu” miała sproblematyzować kwestię cenzury w polskiej sztuce współczesnej. Czy to się udało? Recenzja Jakuba Majmurka.

Majmurek: Lord Vader jedzie do Białego Domu

Idy marcowe to bardzo gorzkie spojrzenie na współczesną demokrację. Film ten w roku, gdy Amerykanie ocenią cztery lata prezydentury Obamy, na pewno będzie traktowany jako komentarz do niej. O Idach marcowych w reżyserii George’a Clooneya pisze Jakub Majmurek.

Karnawał przeciw kapitalizmowi

Protestujący na Wall Street spontanicznie używali masek i kostiumów, kpiąc z władzy i możnych tego świata. Karnawałowe taktyki pozwalają nadać zrozumiałą wizualną formę problemom.

Zamknij