Może tylko regulować to, co jest – mówi Grażyna Spytek-Bandurska.

Może tylko regulować to, co jest – mówi Grażyna Spytek-Bandurska.
Do więzienia trafia człowiek upominający się o najsłabszych, broniący ich przed arbitralną władzą państwa i rynku, poświęcający całe życie działalności społecznej.
Reich wierzy, że polityka znów może zmusić gospodarkę, by pracowała dla dobra wszystkich.
Jarmusch wyśmiewa się z tej kultury, ale może na ruinach XX wieku jest ona jedyną sensowną strategią przetrwania?
Nie możemy sobie pozwolić ani na przebieranie się za XIX-wieczny ruch pracowniczy, ani na działanie na oślep.
Gdybym naprawdę uderzył kamienicznika, nigdy nie zwróciłbym się do prezydenta o ułaskawienie. Spaliłbym się ze wstydu.
Na kredyt zaciągnięty u mistrzów kina powstało dzieło fascynujące, wciągające i konfudujące widza.
Trudno nie porównywać „Majora” z polską „Drogówką”. Ale film Bykowa odstawia dzieło Smarzowskiego o kilka długości.
Związanie ateizmu z emancypacją sfery publicznej spod roszczeń Kościoła daje mu jednocześnie siłę i słabość.
Cuarón w „Grawitacji” tworzy jeden z najciekawszych obrazów kosmosu w kinie.
Próbowałem pokazać, jacy ludzie i jakie interesy stoją za zabójstwami w Amazonii. Każdego roku giną dziesiątki amazońskich wieśniaków.
W „Wałęsie” bajka z gatunku „z chłopa król” przesłania zupełnie historię niezwykłego ruchu społecznego.