Podsumowanie 2013 w polityce miejskiej.

Podsumowanie 2013 w polityce miejskiej.
Zaczęłyśmy od prostej diagnozy: Tuwim jest upupiony. A raczej ulokomotywiony.
Premier przyjechał do mojego miasta, przywożąc dwie wiadomości – pisze Hanna Gill-Piątek w „Dużym Formacie” z 17 października.
Jeśli komuś życie kobiet na wsi kojarzyło się tylko z lepieniem pierogów, powinien zajrzeć do książki Beaty Maciejewskiej.
Jednych stać na ekologiczne karczochy, drugich tylko na najtańsze parówki z dyskontu. Otwieramy na łamach DO debatę o polityce żywnościowej.
Nie zważając na modne trendy i wielkie iluzje, trzecie pod względem liczby ludności miasto w Polsce robi, co może, żeby dotrwać do najbliżej wypłaty.