Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się
Cezary Michalski

Cezary Michalski

Publicysta, eseista, prozaik. Studiował polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, potem również slawistykę w Paryżu. Pracował tam jako sekretarz Józefa Czapskiego. Był redaktorem pism „brulion” i „Debata”, jego teksty ukazywały się w „Arcanach”, „Frondzie” i „Tygodniku Literackim”. Współpracował z Radiem Plus, TV Puls, „Życiem” i „Tygodnikiem Solidarność”. W czasach rządów AWS był sekretarzem Rady ds. Inicjatyw Wydawniczych i Upowszechniania Kultury. Wraz z Kingą Dunin i Sławomirem Sierakowskim prowadził program Lepsze książki w TVP Kultura. W latach 2006 – 2008 był zastępcą redaktora naczelnego gazety „Dziennik Polska-Europa-Świat”, a do połowy 2009 roku publicystą tego pisma. Współpracuje z Wydawnictwem Czerwono-Czarne. Był komentatorem Krytyki Politycznej

Teksty

Smolar: Skrajna prawica weszła do gry o władzę we Francji

Sukces Frontu Narodowego jest konsekwencją kryzysu zarówno lewicy, jak też idei europejskiej.

Europejska depresja

Kryzys finansowy to była amerykańska gruźlica, gruźlica nieregulowanego rynku, ale to Europa dostała od niej raka płuc.

Sielski: Putin chce „naprawić błąd Gorbaczowa”

Kreml postanowił reprezentować resentyment peryferiów.

PO-PiS w Europie

Jeden mądrzej, drugi głupiej. Jeden bardziej elegancko, w zachodnim garniturze, drugi z tępym sarmackim przytupem, w kontuszu.

Kozłowska-Rajewicz: W Europie trzeba przełamywać bariery

Po moim odejściu polityka pełnomocnika się nie zmieni.

Nowicka: Nie musiałam rezygnować z lewicowości [rozmowa Michalskiego]

Czy Europa Plus Twój Ruch będzie trwałym bytem politycznym?

Breiviki w kopenhaskim ZOO

Odarcie ZOO z hipokryzji nie jest warte krwi jednego zamordowanego lwa.

Rozenek: Z niewolnika nie ma pracownika [rozmowa Michalskiego]

Europa Plus to eksperyment, ale od czegoś trzeba zacząć.

Grzybek: Zielonych nie interesują transfery zgranych polityków

Joanna Erbel symbolizuje alternatywę dla rytualnej polityki wielkich partii.

Czemu mnie to nie kręci

Putin użył „zdobycia Krymu” wyłącznie po to, aby zakryć stratę Kijowa, bardziej dla niego bolesną, wręcz ściągającą mu spodnie na oczach wszystkich w groteskowo wyzłoconych komnatach Kremla.

Wczytywanie...