Profetyczne wizje apokalipsy to nic trudnego, sam je miewam codziennie. Osiągnięciem jest odroczyć apokalipsę choćby o sekundę.

Profetyczne wizje apokalipsy to nic trudnego, sam je miewam codziennie. Osiągnięciem jest odroczyć apokalipsę choćby o sekundę.
Żeby powstrzymać użycie broni, trzeba umieć użyć sankcji ekonomicznych – bez histerii, stopniując nacisk.
Posłać na Ukrainę Hausnera, nie Balcerowicza. Krugmana, a nie Chicago Boys. Oto ostatni realny wybór, jaki nam pozostał.
Sikorski miał rację jadąc do Kijowa jako reprezentant polityki europejskiej, a nie narodowej.
„Nowe średniowiecze” w Ameryce zostało odroczone, ale tylko częściowo.
Wszystko to, co liberalni hipokryci zrobią z populizmem, antyliberalni fanatycy bez trudu przelicytują.
Prawicowi „zwolennicy kompromisu aborcyjnego” zachowują się jak pitbull wytrenowany do krwawych walk.
Kongres Kobiet rozmawiał z różnymi partiami, wszyscy mówili, że „nie mają kobiet”, bo wyrazistych kobiet się bali.
Muzułmanie z partii rządzących dziś Indonezją i muzułmanie na te partie głosujący należą do „mojej cywilizacji”.
Wszechogarniające rozżalenie Polaków na świat jest groźniejsze niż wszystkie tradycyjne „mordy rytualne” i „ukrzyżowania Jezusa”.
Gdzie rozum śpi, szaleją złudzenia. Jak to o „polskim thatcheryzmie”, który uczyni każdego Polaka kwitnącym przedsiębiorcą w jego jednoosobowym biznesie.
UE musi wreszcie dokonać wyborów.