Do Stanów przyleciałam tydzień temu, przed huraganem. Mój pierwszy przystanek to San Francisco, potem Los Angeles. Oglądałam skutki huraganu w wiadomościach. Nie istnieje już prawie moje ulubione miasteczko Atlantic Highlands przy Sandy Hook – parku narodowym, w którym znajduje się najładniejsza plaża w New Jersey. Większość moich przyjaciół i rodziny w New Jersey nie ma prądu. I większość z nich już wie, gdzie przeniesione zostały lokale wyborcze.
Obama spisał się świetnie – na czas szacowania strat i wspierania najbardziej poszkodowanych stał się prezydentem wszystkich Amerykanów. Bill Clinton, który wspierał Obamę w Pittsburgu, stwierdził optymistycznie: „Kandydat, który przez ostatni tydzień pracował po obu stronach sceny politycznej, będzie znów naszym prezydentem”.
Głosowanie w New Jersey, Nowym Jorku, tak jak i Kalifornii nie ma wielkiego znaczenia, bo te stany „od zawsze” są po stronie demokratów i ich głosy elektoralne przyznane będą Obamie. Pewnym problemem mogą być ci mieszkańcy New Jersey, którzy pracują na Manhattanie i którzy z braku prądu lub przez kłopoty z transportem nie wracają do domów. Mogą jednak głosować przez e-mail lub fax, więc niespodzianki nie będzie, nawet jeśli ostatnim wybranym przez nich gubernatorem był republikanin Chris Christie.
Połowa Manhattanu jest wciąż bez prądu – poniżej 40. ulicy panuje prawie całkowita ciemność. Na ulicach wyczuwa się oczekiwanie na otwarcie lokali wyborczych – widać osoby z napisami, znaczkami, zdecydowana większość za Obamą. Ponieważ nie mieszkam w Stanach, swój głos wysłałam pocztą w pierwszej połowie października.
Oprócz wyborów na prezydenta, wiele stanów głosuje w sprawie lokalnych inicjatyw. W Kalifornii dwa ważne głosowania dotyczą likwidacji kary śmierci i reguły „three strikes and you are out” – za trzecim razem obowiązkowy wyrok. W sześciu stanach głosowane będą inicjatywy ważne dla polityki narkotykowej. W Waszyngtonie, Kolorado i Oregano, tak jak dwa lata temu w Kalifornii, mieszkańcy będą głosować w sprawie legalizacji marihuany. Według sondaży legalizacja może przejść w stanach Waszyngton i Kolorado, natomiast Oregon jest raczej bez szans. Arkansas, Massachusetts i Montana będą głosować za dostępem do marihuany w celach medycznych. Medyczna marihuana jest obecnie dostępna w siedemnastu stanach.
Nie tylko Clinton stawił się dziś, aby wesprzeć Obamę. Byli też Bruce Springsteen i Jay-Z. Pomimo późnej godziny jego „I’ve got 99 problems but Mitt ain’t one” stało się przebojem.
Na zakończenie ostatniego spotkania przedwyborczego Michelle Obama i prezydent jak zwykle w ciepły, przyjazny i inspirujący sposób podziękowali za wsparcie i poprosili o głosy. Obama i jego pracownicy, wierni mantrze “No drama Obama”, w dni wyborów planowali rano głosować, a potem zagrać mecz koszykówki.
Wygra Obama. W nocy, gdy będziemy już wiedzieć, jak głosowały Floryda, Wirginia, Ohio i Iowa, nie będzie święta. Ale będzie ogromne poczucie ulgi.
Follow me @OSFKasia