Po pandemii w pierwszej kolejności do kin wróciły dzieci. To nas utwierdza w tym, że warto proponować tej publiczności różnorodne projekty związane z kinem, bo jest na to ogromne zapotrzebowanie.
„Chłopi” kontra „Chłopki”
Kompletny bezsens całego filmowego projektu „Chłopi” tkwi w ładności obrazka. Nie dajcie się nabrać. Przeczytajcie lepiej książkę Joanny Kuciel-Frydryszak.
„Znachor” i ożywczy powiew nowoczesności
Nowa ekranizacja „Znachora” to dzieło na miarę swoich czasów i między innymi dlatego tak dobrze się je ogląda. A że żyjemy w 2023 roku, a nie w 1937, rodzi to szereg komplikacji.
Romy, moje ziomy [o serialu „Infamia”]
Stereotypizacja, romantyzacja i egzotyzacja romskości wciąż mają się (zbyt) dobrze.
Pisząc o „Zielonej granicy”, Twardoch wpada w pułapki, które sam zastawia
Może śląska „klasa ludowa”, z którą bliskie kontakty pielęgnuje Twardoch, sra w majtki ze strachu przed migracją. Podlaska aż taka strachliwa nie jest.
Siegień: „Zielona granica” z perspektywy Podlasia
Na Podlasiu jest niepoliczona, a nawet nieujawniona grupa ludzi życzliwych osobom w drodze, przekonanych, że humanitarne radzenie sobie z kryzysem nie przerasta możliwości ani Polski jako takiej, ani nawet lokalnej społeczności.
„Chłopi” i chłopi, czyli najsłabsza Gdynia od lat
Nie sądziłem, że powiem to po rozczarowaniu się „Pokotem” czy „Obywatelem Jonesem”, ale wierzę, że nowy film Holland podniósłby znacznie poziom Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Był on w tym roku najniższy od lat.
Teoria podkowy [o „Prawym chłopaku”]
Choć transformacja Antka od marszu do marszu jest jakby wyjęta ze scenariusza pisanego według podręcznika – znowu przypomina się „Kryptonim Polska” – „Prawy chłopak” nie jest żadnym feel-good movie dla postępowej widowni.
Czy my jesteśmy ludzie dobrzy? [o „Zielonej granicy”]
Przedpremierowa projekcja tego filmu wprawiła mnie w stan emocjonalnego rozedrgania, wyzwoliła rzeczy, których nie mogę zapomnieć.
„Depp kontra Heard”: megakielich żonobijcy i walka prawdy z chciwością
Sądowy cyrk Deppa i Heard uznano za koniec ery #Metoo, za backlash po walce o prawa kobiet, które doświadczały przemocy. Heard nie okazała się „idealną ofiarą”. Skazy Johnny’ego Deppa okazały się uroczym uzupełnieniem wizerunku pirata.
Pod żadnym pozorem nie wyrzucajcie kaset!
Jeśli wciąż stoicie przed trudnym dylematem, czy „Barbie”, czy „Oppenheimer”, to moja odpowiedź dla was jest prosta.
Kryzys męskości to wypłukane hasło [rozmowa]
Piotr Kowalczyk rozmawia z Hanną Nobis, reżyserką filmu dokumentalnego „Prawy chłopak”.