"A wies, co Bob lobi po placy?" – zagadnął mnie dziś Staś. Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, bo wedle mojej wiedzy Bob jest w pracy zawsze.

"A wies, co Bob lobi po placy?" – zagadnął mnie dziś Staś. Na to pytanie nie umiem odpowiedzieć, bo wedle mojej wiedzy Bob jest w pracy zawsze.
Agnieszka Graff: […] Dwukrotnie: raz w Szwecji, a raz w Izraelu spotkałam się z narzekaniem gejów i lesbijek na tę presję [pronatalistyczną].
„No, Mała, tu jest wasze łóżko. Nie jeść, nie pić, czekać aż zawołają.” Czy ja się przesłyszałam?
Cześć, dobrze Cię widzieć! Co powiesz na to, by nie tylko nas czytać, ale też regularnie wspierać? Utrzymujemy się dzięki wsparciu darczyńców.
Jeśli Ty i każda osoba, która zobaczy tę wiadomość zdecyduje się do nas dołączyć, będziemy mieć środki nie tylko na utrzymanie, ale i rozwój: nowe formaty, nowe osoby w redakcji, więcej materiałów każdego dnia. Każda wpłata ma dla nas wielkie znaczenie.