Świat

Kryzys, Obama, Syria: tym żył świat w 2012 roku

Dziesięć najważniejszych wydarzeń według Pawła Pieniążka.

1. Unia Europejska wciąż w kryzysie. Już praktycznie nikt nie wierzy, że uda się w najbliższym czasie ożywić europejską gospodarkę. Politycy próbują ratować UE przed ekonomiczną katastrofą, jednak na razie ich strategia opiera się głównie na cięciach. To fałszywa droga – dowodzi publicysta Adam Ostolski. Unia musi znaleźć odpowiedź na to, w jaki sposób wyjść z impasu, jednocześnie nie tworząc „społeczeństwa dwóch pokładów”, gdzie „niższy pokład” jest skazany na wegetację i permanentną niestabilność. Pytanie, jak „przebudować Europę”, także w 2013 będzie wracało jak bumerang.

2. Wszystkie problemy UE jak w soczewce widać w Grecji, gdzie kryzys zradykalizował społeczeństwo. Na skutek drastycznych cięć już ponad jedna trzecia Greków żyje w ubóstwie, a ponad 55 procent młodych jest bezrobotnych. Grecja potrzebuje oddechu – mówiła w wywiadzie dla „Dziennika Opinii” grecka ekonomistka Rania Antonopoulos. Konsekwencją takiej polityki jest nie tylko deszcz koktajli Mołotowa na każdym większym proteście, ale także sukces wyborczy neofaszystowskiego Złotego Świtu. Rośnie również niechęć do Niemiec, w rękach których leży przyszłość Grecji.

Przeciwko obecnej europejskiej polityce buntują się jednak nie tylko Grecy – w 2012 roku Europejczycy wielokrotnie demonstrowali, a w połowie listopada odbyła się największa od początku kryzysu wspólna akcja aż w dwudziestu trzech krajach Unii Europejskiej. W Hiszpanii do protestującej od dłuższego czasu młodzieży dołączają kolejne grupy zawodowe, między innymi policjanci i robotnicy przemysłu ciężkiego.

3. Barack Obama ponownie został prezydentem USA. Początkowo wydawało się, że zwycięstwo nad tak słabym kontrkandydatem jak Mitt Romney będzie spacerkiem dla ubiegającego się o reelekcję Obamy, jednak ostatecznie republikanin postawił dosyć twarde warunki. Skrzydeł dodała mu zwłaszcza pierwsza debata prezydencka, w której rozgromił kandydata demokratów. Cała kampania była dość brutalna – i negatywna, pozbawiona konstruktywnych pomysłów na rządzenie Ameryka w kryzysie.

Przed Obamą stoją teraz ogromne wyzwania – przede wszystkim walka z bezrobociem, a także odpowiedź na pytanie, kto „poniesie największy ciężar schyłku amerykańskiej gospodarki”. Prezydent nie może już liczyć na taryfę ulgową, jak po zwycięstwie w 2008 roku. Dziennikarka i laureatka Nagrody Pulitzera Anna Applebaum jest przekonana, że Obama będzie bronił status quo. W poważną zmianę nie wierzy też historyczka Irena Grudzińska-Gross.

4. We Francji wybory prezydenckie wygrał François Hollande, który w drugiej turze pokonał Nicolasa Sarkozy’ego. Lewicowy prezydent zapowiedział wprowadzenie 75-procentowego podatku dla najbogatszych, małżeństw jednopłciowych i zakazu wydobycia gazu łupkowego na terenie Francji. Jego wygrana dawała też nadzieję na odejście w Europie od polityki cięć. Na razie Hollande nie jest jednak w stanie przełamać hegemonii Niemiec w UE.

5. Zmiana warty w Komunistycznej Partii Chin. XVIII zjazd KPCh przypadł na spowolnienie trwającego od trzech dekad wzrostu gospodarczego – chociaż sytuacja Państwa Środka jest o niebo lepsza niż w USA czy UE. Chiny stoją teraz przed przynajmniej kilkoma ważnym wyborami: w dalszym ciągu nastawiać się na eksport czy pobudzać konsumpcję wewnętrzną? Podążąć radykalnie liberalną ścieżką rozwoju czy też budować państwo bardziej socjalne?

6. „Zmiana władzy” nastąpiła też w Rosji – Władimir Putin po raz trzeci został prezydentem, a jego zmiennik w latach 2008–2012 Dmitrij Miedwiediew premierem. Powrót Putina wyprowadził na ulice dziesiątki tysięcy Rosjan. Demonstracje zaczęły się jeszcze w grudniu 2011 roku, a w 2012 odbyły się cztery Marsze Milionów, narodowe spacery, okupowano też place. Po roku wydaje się, że władza i opozycja znalazły się w impasie, ale masowe akcje zasiały w rosyjskim społeczeństwie ziarno buntu.

7. Wciąż niespokojnie na Bliskim Wschodzie. Arabska Wiosna, która rozpoczęła się jeszcze pod koniec 2010 roku, wstrząsnęła państwami Maghrebu. W Tunezji, Egipcie i Libii upadły „odwieczne” dyktatury. Na początku 2011 roku także w Syrii rozpoczęły się masowe protesty. Sprawujący władzę Baszar al-Asad brutalnie rozprawił się z demonstrantami. Krwawa wojna domowa trwa do tej pory, komplikując sytuację w całym regionie. Zarówno sąsiadom Syrii, jak i państwom Zachodu wciąż jednak brakuje woli politycznej, by powstrzymać eskalację przemocy.

Po obaleniu Hosniego Mubaraka i tymczasowych rządach wojska w Egipcie do władzy doszedł polityk Bractwa Muzułmańskiego Mohamed Mursi. Podejmuje on wiele wysiłków, aby Egipt stał się czołowym państwem w regionie i pośrednikiem w polityce bliskowschodniej – i na razie mu się to udaje. Natomiast jego działania w polityce wewnętrznej, przede wszystkim umacnianie władzy za pomocą dekretów, ponownie wyprowadziły Egipcjan na ulice. Liczna wewnętrzna opozycja nie powstrzymała Mursiego przed kolejnymi zmianami – 26 grudnia 64 procent głosujących w referendum (ale przy niskiej frekwencji) opowiedziało się za nową konstytucją.

8. ONZ uznała Palestynę. Pod koniec listopada Autonomia Palestyńska została nieczłonkowskim państwem ONZ. Mimo wyraźnego sprzeciwu USA i Izraela za przyznaniem jej tego statusu głosowało 138 państw (przeciw było 9, a wstrzymało się 41). Chociaż decyzja ONZ ma wymiar symboliczny, to zwiększa to szansę Palestyny na dołączenia do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze i pozywanie Izraela za blokowanie Strefy Gazy. Nic natomiast nie wskazuje, aby zmiana statusu Palestyny wpłynęła korzystnie na relacje z Izraelem (a te są w opłakanym stanie – ostatnie miesiące to kolejne ofiary konfliktu, w większości Palestyńczycy). Według filozofa Michaela Walzera utrzymywanie status quo jest wygodnie i dla Hamasu, i dla rządu Benjamina Netanyahu.

9. Pod koniec czerwca w Paragwaju odsunięto od władzy pierwszego lewicowego prezydenta Fernanada Lugo, dawniej duchownego nazywanego „biskupem ubogich”. Powodem było starcie rolników z policją, w rezultacie którego zginęło siedemnaście osób. Prawicowa opozycja oskarżyła prezydenta o tworzenie „lewackiej partyzantki”. Procedura impeachmentu trwała jedną dobę. Miejsce Lugo zajął wiceprezydent z liberalnej partii Frederico Franco, który początkowo był sojusznikiem Lugo, lecz szybko zaczął torpedować jego działania. Jak pisze Mateusz Roczon, „przypadek Lugo pokazuje, że nie ma drogi na skróty” – w Ameryce Łacińskiej nie utrzymują się u władzy „samotni przywódcy”. Aby dokonać prawdziwych zmian, niezbędne jest stworzenie poważnej siły politycznej.

10. Konferencja klimatyczna ONZ w Doha. Jej najważniejszym celem było przedłużenie działania protokołu z Kioto ograniczającego emisję gazów cieplarnianych – miał on wygasnąć wraz z końcem 2012. Ustalono, że będzie obowiązywał do 2020 roku, a w 2015 roku zostanie podpisane nowe porozumienie, które go zastąpi. Jest to rozwiązanie kompromisowe, bo protokołu z Kioto nie ratyfikowały między innymi USA, a takie państwa rozwijające się, jak Brazylia, Chiny czy Indie, zostały w nim potraktowane ulgowo. Nadzieję budzi natomiast jeden z dokumentów końcowych konferencji w Doha, uznający państwa rozwinięte za głównych sprawców zmian klimatycznych i wzywający je do płacenia za straty, które z tego powodu ponoszą państwa ubogie.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Paweł Pieniążek
Paweł Pieniążek
Dziennikarz, reporter
Relacjonował ukraińską rewolucję, wojnę na Donbasie, kryzys uchodźczy i walkę irackich Kurdów z tzw. Państwem Islamskim. Stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Autor książek „Pozdrowienia z Noworosji” (2015), „Wojna, która nas zmieniła” (2017) i „Po kalifacie. Nowa wojna w Syrii” (2019). Dwukrotnie nominowany do nagrody MediaTory, a także do Nagrody im. Beaty Pawlak i Nagrody „Ambasador Nowej Europy”. Stypendysta Poynter Fellowship in Journalism na Yale University.
Zamknij