Kraj

W Koszalinie narkotyki bez dyskusji

W Koszalinie akcja STOP Narkotykom. Uczestnicy dowiedzą się tylko i wyłącznie, że narkotyki są złe.

Opublikowany blisko dwa lata temu raport Światowej Komisji ds. Polityki Narkotykowej, w której zasiadają m.in. były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, pisarz Mario Vargas Llosa czy ekstrawagancki biznesmen Richard Branson, stwierdza jednoznacznie: Przywódcy polityczni i osoby publiczne powinny mieć odwagę, aby wyrazić publicznie to, co wielu z nich przyznaje prywatnie: że dowody pokazują, iż represyjne strategie nie rozwiążą problemu narkotyków oraz że wojna z narkotykami nie została i nie może być wygrana. Czy o takim spojrzeniu na problem narkotyków dowiedzą się 25 czerwca koszalińscy uczniowie, biorący udział w akcji STOP Narkotykom?

W dalszej części dokumentu komisja postuluje zaprzestanie karania zażywających narkotyki i skupienie się na pomocy uzależnionym. Objęta oficjalnym patronatem przez prezydenta Koszalina Piotra Jedlińskiego akcja, zachęca potencjalnych uczestników muzą na żywo, spektaklami, pokazami filmów oraz … debatą. Gdy do przedstawiciela organizatorów – Jesus Christ Security oddział Sianów – zwrócił się jeden z członków z koszalińskiego Klubu Krytyki Politycznej z propozycją wzięcia udziału w rozmowie, dowiedział się, że … żadna merytoryczna dyskusja na ten temat nie jest przewidziana.

Spodziewać się zatem można, że młodzi ludzie otrzymają jednoznaczny i nie podlegający żadnej dyskusji przekaz: że wszystkie narkotyki są jednakowo szkodliwe, że ich zażywanie musi prowadzić do nieszczęścia, etc. Standardowa antynarkotykowa propaganda, do tego podlana sosem religijnej indoktrynacji. Na stronie JCS, w zakładce „Uzależnienia” czytamy: Gdy wolność człowieka zostanie zachwiana, należy zwrócić się do tego, od którego wolność pochodzi! Kimkolwiek jesteś, Ty który to właśnie czytasz! Przez Jezusa zostałeś/aś powołany/a do wolności!, i dalej następuje szereg cytatów z Pisma Świętego.

Tak jak w przypadku edukacji seksualnej, tak przy wiedzy na temat uzależnień młodzież ma prawo do informacji o charakterze naukowym, neutralnych światopoglądowo, podkreślających istnienie różnych nurtów i poglądów. Szczególnie dotyczy to kwestii substancji psychoaktywnych. Naiwnością jest przekonanie, że jak się o czymś nie powie, to młodzi ludzie się o tym nie dowiedzą. Koszalińscy uczniowie nie odbiegają w niczym rówieśnikom z reszty kraju; warto zatem im zaufać, podyskutować z nimi, pospierać się, a nie próbować narzucić jedyny i słuszny punkt widzenia.

Gdy robi to za własne pieniądze organizacja katolicka, to jej sprawa; jednak wspieranie tak pomyślanych akcji przez prezydenta Koszalina budzi mój sprzeciw. Może chodzi tylko o czyste sumienie i „odfajkowanie” profilaktyki uzależnień?

Sądząc po widocznych na ulicach naszego miastach plakatach Jim Morrison żyje – taka sama prawda jak to, że gandzia nie szkodzi, tym razem już jednoznacznie przez Urząd Miejski finansowanych, jest to niestety bardzo prawdopodobne.

Jacek Wezgraj jest członkiem Klubu Krytyki Politycznej w Koszalinie


Tekst ukazał się na portalu mmkoszalin.eu.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij