Muzyka

PRO8L3M zdemolował rodzimy hip hop

Polski rap ma od kilku dni duży problem.

Polski rap ma od kilku dni duży problem. Nie wiem czy sobie z nim poradzi. Najnowsza płyta zespołu PRO8L3M zdemolowała rodzimy hip hop. Szalona wycieczka Oskara na zglitchowanych beatach Steeza to jedna z lepszych rzeczy, jakie pojawiły się na rynku w ostatnim czasie. Od dwóch dni mój życiorys ma przerwę, bo nie mogę przestać słuchać tego materiału. Myślę, że nie jestem jedyny.

Z muzyką Steeza i tekstami Oskara spotkałem się dwa lata temu. Jakub Żulczyk dodał na swojego fejsa kawałek Tori Black. Odpaliłem i poczułem się jakbym dostał z liścia. Hipnotyczny beat. Ten tekst. Wulgarna, surowa fantazja erotyczna podlana narkotykami i przemocą, ale jednak dalej fantazja. To właśnie wyróżnia teksty Oskara, przypominające mikroopowiadania noir. Jest w nich wszystko, o czym marzą młodzi chłopcy oglądający filmy akcji, w dodatku przeniesione w polskie realia. Nie znajdziecie w wersach napinki ulicznych raperów czy głupot w kamuflażu mądrości z rodem blurbów książek Bukowskiego.

Oskar opisuje w swoich tekstach świat z pogranicza kryminału, cyperpunku z dużą ilością dragów, seksu i strzałów. Widać, że strasznie go jara fantazjowanie, ale nie jest to tylko zabawa w tworzenie jak najmroczniejszych i pokręconych historii. To wizualizacja najbardziej wilgotnych marzeń każdego faceta. Ale czujemy też, że to jednak fikcja. Zabawa wyrosła z doświadczeń i obserwacji. Taki zabieg chwyta za twarz o wiele skuteczniej, niż spisywanie podobnych historii żywcem. To nie rzeczywistość, a historia z końcem i początkiem, rzeczywistością inspirowana.

Polscy artyści mają ogromny problem z opowiadaniem o używkach. W mainstreamie temat ten pokazywany jest w sposób banalny i pruderyjny. Podziemie jara się dragami i alkoholem, traktując je jako efektowną scenografię. Prawda jednak jak zawsze leży gdzieś pomiędzy. Oskar radzi sobie z tym tematem jak mało kto w polskiej muzyce. Myślę, że za towar, który pojawia się w wersach, można spokojnie kupić bardzo drogi samochód. Kawałki pokazują jednak, że nie ma się czym tak naprawdę podpalać.

W tekstach PRO8L3Mu z jednej strony widać, że bycie pod wpływem dragów jest całkiem przyjemne, ale jednocześnie w wersach Oskara wyraźnie zaznaczony jest cały syf idący z ćpaniem. To nie radosne nawijanie o tym, że latanie nad miastem stanowi tylko fajną zabawę. Od razu czujemy, że po narkotykach nie ląduje się miękko, tylko wywala twarzą w glebę. Czuć paranoję, brak serotoniny i długi. Momentami jest to wręcz namacalne. Następuje zderzenie marzenia o imprezie z całą tablicą Mendelejewa z afterem przeciągającym się na cały następny dzień.

Skruszam w pył porcję, puszczam w dym piątkę
Mam syf w głowie i trzy fobie, wiszę kwit tobie?
Gwarantuję sobie, że się w nic nie wplączę więcej Koniec z tym!

Spróbujcie poczytać teksty bez muzyki. Robi to ogromne wrażenie. Są tak precyzyjne, że liryka innych polskich raperów wydaje się przy nich pisaną na kolanie. Widać, że płyta nie powstawała między koncertami, byle szybko wydać kolejny materiał. Pod względem dokładności i oszczędności słów Oskar dogonił (a może nawet już przegonił) Sokoła. Jako tekściarz nie tylko zachował, to co było najlepsze na epkach, ale wszedł na zupełnie inny poziom.

Widać, że tak samo jak Oskar pofolgował swojej wyobraźni, Steez pofantazjował w warstwie brzmienia. Mamy podobnie jak we wcześniejszych produkcjach karnawał sampli, ale tym razem wszystko jest o wiele bardziej syntetyczne. To idealny soundtrack do historii nawijanych przez Oskara. Producent nie daje się nam nudzić. Kawałki są stylistycznie jednorodne, ale pod względem rozwiązań płyta jest bardzo różnorodna.

PRO8L3M to prawdopodobnie najbardziej wyhajpowana przed premierą płyta w polskim rapie, która spełnia pokładane w niej nadzieje słuchaczy i krytyków. Muzycznie i lirycznie jest odświeżająca i uzależniająca.

Tekst ukazał się w serwisie kultura.wm.pl

Czytaj też
Jakub Bożek, Rapem w lemingi, ku chwale Ojczyzny

**Dziennik Opinii nr 156/2016 (1356)

NARKO-komiks-substancje-psychoaktywne

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij