Kraj

Biedroń o Osiatyńskim: Od Wiktora uczyłem się empatii

„Potrafił łączyć wielką wiedzę prawniczą z wielką radością życia” – mówił na pogrzebie prof. Wiktora Osiatyńskiego Robert Biedroń.

Kiedy w 2005 roku prezydent Warszawy Lech Kaczyński zabronił Parady Równości, zastanawialiśmy się, co powinniśmy zrobić. Wtedy Profesor ze stoickim spokojem powiedział: „Maszerować, naruszyć prawo, płacić grzywny! Tylko tak zademonstrujemy prawdziwe obywatelskie nieposłuszeństwo”, a potem przerwał zagraniczny wyjazd, wrócił do Polski i maszerował razem z nami. Bo taki właśnie był – odważny, bezpośredni i zawsze po stronie praw człowieka. Dla społeczności LGBT Jego wsparcie było bezcenne.

Od Wiktora uczyłem się empatii, troski o innych, z podziwem patrzyłem na jego relacje z żoną, bo każdy widział, jak wielka to była miłość. I jeszcze ten Jego entuzjazm i umiejętność cieszenia się małymi rzeczami, radość z obcowania z muzyką i sztuką. Potrafił łączyć wielką wiedzę prawniczą z wielką radością życia. Nikt tak jak On nie umiał przystępnym językiem wytłumaczyć, czym jest wolność i godność. Kiedy odwiedzał mnie w Słupsku, spotykał się z ludźmi, miał dla nich czas i uwagę, nie był Profesorem z Warszawy czy Nowego Jorku, ale kimś bardzo bliskim.

Dobrze pamiętam jego umiejętność słuchania. Kiedy rozmawialiśmy o polskiej polityce czy życiu społecznym zawsze uderzała mnie pokora z jaką się wypowiadał, był przecież autorytetem, a jednak zawsze uważnie słuchał, nigdy nie pouczał, był ciekawy opinii innych ludzi.

Był prawdziwy w tym, co mówił i co robił, i bardzo to w Nim ceniłem. Każde spotkanie z Wiktorem to była nie tylko intelektualna przygoda, ale także kontakt z dobrym człowiekiem, który słuchał, wspierał i wierzył we mnie. To wielkie wyzwanie, żeby nie zawieść jego nadziei, będę starał się sprostać temu zadaniu każdego dnia mojej działalności politycznej.

Środa o Wiktorze Osiatyńskim: Nienawidził szowinizmu

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij