Miasto

Partycypacja przestała być utopią

Gdański budżet obywatelski stawia pierwsze kroki. Trwają rozmowy między mieszkańcami, urzędnikami i radnymi. Kolejna w środę.

Na zorganizowanej 1 sierpnia konferencji prasowej na Gradowej Górze prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powiedział, że partycypacja w Gdańsku jest od dawna. Dopiero teraz jednak miejscy urzędnicy zdecydowali się na wprowadzenie budżetu obywatelskiego – metody partycypacji publicznej, która sprawdziła się już w niejednym polskim mieście.

Decyzja o wprowadzeniu budżetu obywatelskiego w skali miejskiej (dla przypomnienia swoje budżety w mniejszej skali przeprowadziły dzielnice Śródmieście i Wrzeszcz Dolny) stanowi całkowitą zmianę podejścia prezydenta do tej metody partycypacji. Jeszcze trzy lata temu w wywiadzie dla portalu mojaorunia.pl Paweł Adamowicz twierdził, że „budżet partycypacyjny jest utopią i mitem, podnoszonym przez osoby, które często nie mają zielonego pojęcia o metodach zarządzania miastem”. W tym kontekście bardzo cieszy fakt, że idea budżetu obywatelskiego została przeszczepiona na gdański grunt.

Warunki, na których ma być przeprowadzony pilotażowy budżet obywatelski zostały przedstawione w projekcie uchwały, nad którą Rada Miasta będzie głosować 29 sierpnia.

Na budżet obywatelski zostanie przeznaczona kwota 9 milionów złotych. Zostaną one podzielone między sześć okręgów, z który każdy otrzyma 1,5 miliona złotych.

Wszyscy mieszkańcy Gdańska, którzy ukończyli 16 lat, mogą zgłaszać projekty na kwotę maksymalnie 500 tysięcy złotych, poparte przez 15 innych mieszkańców i mieszczące się w następujących ramach tematycznych: tereny rekreacyjne i ich infrastruktura, wiaty i otoczenie przystanków, zmiany w organizacji ruchu, bezpieczeństwo, naprawy infrastruktury i podniesienie stanu estetycznego, remont miejskiego obiektu użyteczności publicznej. Prezydent Gdańska na swojej stronie przedstawił również proponowane terminy – od 15 do 31 października 2013 roku mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje projekty, które będą oceniane przez Zespół Konsultacyjny między 4 listopada 2013 roku a 15 stycznia 2014 roku. Głosowanie nad projektami miałoby w takim układzie odbywać się między 10 a 23 lutego i podobnie jak w przypadku zgłaszania projektów mogą w nim uczestniczyć mieszkańcy Gdańska powyżej 16. roku życia. Głosy można będzie oddawać zarówno drogą internetową jak i w stacjonarnych Punktach Konsultacyjnych oraz we wszystkich Zespołach Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Na konferencji prasowej urzędnicy miejscy wskazali też termin na zgłaszanie ewentualnych uwag do projektu uchwały – osoby, którym nie odpowiadają propozycje urzędników, otrzymały jedynie 20 dni na skonsultowanie uwag (w sumie do 21 sierpnia). Wątpliwości może budzić chociażby podział okręgów – wśród nich znajdują się okręgi, których skrajne punkty są od siebie oddalone nawet o kilkanaście kilometrów (chociażby Okręg I, w którego skład wchodzą mieszczące się bardziej na północy miasta kurortowe Brzeźno, południowe osiedle Orunia-Św. Wojciech-Lipce, a także skrajnie oddalona na wschód Wyspa Sobieszewska). Dyskusyjny może być również skład Zespołu Konsultacyjnego, którego większość (11 z 21 osób) stanowić mają urzędnicy miejscy, a także metoda głosowania, która przewiduje oddanie głosu na jeden projekt, bez oceniania pozostałych, jak to miało miejsce chociażby w przypadku Dolnego Wrzeszcza.

O tym i o innych kwestiach dotyczących budżetu obywatelskiego można będzie porozmawiać już w tę środę, 7 sierpnia o godzinie 18 na spotkaniu w II Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Pestalozziego 7/9 w Gdańsku, na którym obecni będą również coraz bardziej otwarci na budżet obywatelski radni.

Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że decydując się na budżet obywatelski urzędnicy miejscy faktycznie otworzyli się na obywateli, a nie jest to jedynie zabieg mający zyskać przychylność mieszkańców przed wyborami samorządowymi. Warto by było, żeby pilotażowa edycja gdańskiego budżetu okazała się sukcesem, za którym poszłyby kolejne edycje, w których obywatele mogliby zyskać jeszcze większy wpływ na wybór inwestycji, na które przeznaczane są publiczne finanse.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij