Oleksij Radynski

Propaganda homoseksualizmu wśród nieletnich Żydów

Jak wiadomo, w Żydowskim Obwodzie Autonomicznym prawie nie ma Żydów. Czy są geje? Tego niestety nie wiemy.

Flaga Żydowskiego Obwodu Autonomicznego Federacji Rosyjskiej została poddana ekspertyzie pod względem propagandy homoseksualizmu wśród nieletnich, którą rzekomo zawiera. Flaga Żydowskiego Obwodu Autonomicznego to siedem pasm o tęczowych kolorach na białym tle. Żydowski Obwód Autonomiczny (dalej – ŻOA) to jednostka terytorialna na dalekim wschodzie Rosji, przy granicy z Chinami, niedaleko Oceanu Spokojnego. Jak wiadomo, w ŻOA prawie nie ma Żydów. Czy w ŻOA są geje? Tego niestety nie wiemy. I pewnie już się nie dowiemy, ponieważ nawet jeśli są, informowanie o tym w Rosji jest prawnie karane. 

Wiemy natomiast na pewno, że we fladze ŻOA nie ma żadnej propagandy homoseksualizmu. Tak postanowił prezes Rady Heraldycznej przy prezydencie Federacji Rosyjskiej oraz wicedyrektor Ermitażu w sprawach nauki. To on udzielił oficjalnej odpowiedzi zaniepokojonej mieszkance ŻOA, która zwróciła się do odpowiednich instancji z pytaniem, czy symbolika ŻOA nie jest sprzeczna z rosyjskim prawem. Nie jest, zarządził naczelny naukowiec Ermitażu, ponieważ flaga ŻOA ma siedem tęczowych pasm, a flaga LGBT – tylko sześć. W związku z tym jeden z portali internetowych ŻOA przeprowadził sondaż opinii publicznej, czy kara za „propagandę homoseksualizmu” w Rosji jest wystarczająco sroga. Opinia publiczna postanowiła, że nie jest.

Autorom prawa o propagandzie homoseksualizmu wśród nieletnich udało się to, co przez ponad dwadzieścia lat nie udawało się licznym organizacjom pozarządowym, działaczom społecznym i innym „agentom zagranicy”. Udało się im obudzić rosyjskie społeczeństwo obywatelskie, zmobilizować Rosjan do aktywnego działania na rzecz zmiany społecznej. Apel anonimowej mieszkanki ŻOA – to czubek góry lodowej. W całej Rosji zwykli obywatele piszą skargi i zbierają podpisy pod petycjami, tropiąc wszechobecną homoseksualną propagandę.

„Nic o nas bez nas”: na czele nowego ruchu obywatelskiego stoją ci, których interesów ma bronić nowe rosyjskie prawo – czyli nieletni. Kilka miesięcy temu uczeń szkoły podstawowej odkrył, że propagandę homoseksualizmu zawiera historia o królu Arturze z podręcznika literatury światowej.

Wskutek takiej aktywności grupie społecznej nieletnich udało się rozpowszechnić swój wpływ w społeczeństwie, a nawet zdominować świadomość dorosłych. Kilka tygodni temu dorosły mieszkaniec Magnitogorska zwrócił się do prokuratury z prośbą o zbadanie, czy słup uliczny, pomalowany na tęczowo, nie zawiera homoseksualnej propagandy. 

Społecznie zaangażowani Rosjanie nie ograniczają się do sprawdzania, czy uchwalone prawo jest wykonywane. Zmieniają rzeczywistość, wcielając w życie projekt prawa o odbieraniu dzieci osobom homoseksualnym, który jeszcze nie został przyjęty. Rodzina z miasta Reunow obok Moskwy próbuje odebrać dziecko byłej żonie swojego syna, ponieważ mieszka ona teraz ze swoją przyjaciółką, a więc może mieć z nią relację seksualną. 

Jakiś czas temu krążyła opinia, że dla rosyjskiego faszyzmu homoseksualiści są tym, czym dla klasycznego faszyzmu byli Żydzi. Teraz jest jasne, że dla rosyjskiego faszyzmu homoseksualiści są tym, czym dla klasycznego faszyzmu byli homoseksualiści. Kto zaś stanie się Żydami dla rosyjskiego faszyzmu, skoro Żydów jakoś nie widać nawet w Żydowskim Okręgu Autonomicznym? Ostatnie doniesienia wskazują, że Żyda wreszcie znaleziono i obudzone walką z homoseksualizmem rosyjskie społeczeństwo obywatelskie zajmie się teraz bardziej palącym problemem. 

Po niedawnych pogromach emigrantów w Moskwie państwowy portal informacyjny Vesti.ru ogłosił start nowego projektu „Moskwa Emigrancka”. To interaktywna mapa, tworzona przez wszystkich nieobojętnych użytkowników internetu, pokazująca aktualne miejsca „zgromadzenia nielegalnych emigrantów” w Moskwie. A nielegalne zgromadzenia w Rosji, jak wiadomo, należy rozpędzać. Policja może spać spokojnie albo zajmować się pogromem opozycji – walką z emigrantami już zajmuje się świeżo urodzone społeczeństwo obywatelskie. 

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Oleksij Radynski
Oleksij Radynski
Publicysta i filmowiec (Kijów)
Filmowiec dokumentalista, współzałożyciel Centrum Badań nad Kulturą Wizualną w Kijowie. W latach 2011-2014 redaktor ukraińskiej edycji pisma Krytyka Polityczna.
Zamknij